Głos rozsądku na tym statku to głos pilota, kapitan tylko komplikuję prostą sprawę jaką jest zarobienie na utrzymanie...
Jonsey to od początku moja najulubieńsza ze wszystkich postaci jakie narysowałem do recours. Po prostu za każdym razem sam powstaje mi na ekranie!
Na początku zrobiłem go troszkę za bardzo badassowego i z każdym następnym szkicem delikatnie go "wyłagodzałem", aż do takiego troszke ''misiowatego" Jonseya jakiego poznacie na kartach komiksu.
niedziela, 24 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W sumie pani z fioletowymi włosami najbardziej mnie intryguje. Dotychczasowe postacie, choć sztampowe fajnie się prezentują. Więcej powiedzieć się nie da bo, o charakterze same ogólniki :0.
OdpowiedzUsuńJonsey przypomina w tych goglach Riddicka... Który zaniedbał ćwiczenia... I dietę... I zapuścił włosy i brodę...
OdpowiedzUsuńCzyli w ogóle nie przypomina Riddicka.
OdpowiedzUsuń